Są osoby, które letni czas wolą spędzać w górach, a są tacy, którzy nie wyobrażają sobie życia bez morza. Jeśli chodzi o to drugie rozwiązanie to zalet wypoczynku nad morzem jest naprawdę wiele. Przede wszystkim to możliwość uzyskania ładnej opalenizny. To także doskonały sposób na zdrową inhalację jodem. Można tutaj także zadbać o swoją formę. To raj dla biegaczy. Jednak specyfika biegania po plaży jest zupełnie inna niż ta, co której przywykliśmy w mieście. Jeśli nie przygotujemy się do tego to wówczas bardzo łatwo złapiemy jakąś kontuzję. W ciepłych krajach zadbanie o formę jest niemożliwe. Wszystko przez wysokie temperatury, które tam panują. Jeśli zatem chcemy połączyć przyjemne z pożytecznym to na pewno warto wybrać polskie morze. Będąc w miejscowości, w której spędzimy czas, powinniśmy udać się na plażę i poszukać jakiegoś dobrego miejsca do biegania. Plaża powinna być na tyle długa, aby trening przyniósł nam jakieś korzyści. Każdy biegacz powinien zdawać sobie sprawę, że najlepiej biega się po piasku podmytym przez falę. Lepiej nie biegać po suchym piasku. Będzie to w znacznym stopniu utrudnione i może skończyć się kontuzją. Biegając przy linii brzegu trzeba być cały czas skoncentrowanym. Trzeba bowiem uważać na to, aby jakaś fala nas nie podmyła. To także, podobnie jak bieganie po suchym piasku, może się dla nas źle skończyć. Czasami będziemy musieli także podskoczyć. To zatem bardzo dobry trening aerobowy. Czy każda plaża nadaje się do biegania? Jeśli jest odpowiednio długa to tak. Jednak trzeba także wziąć pod uwagę uformowanie terenu. Jeśli jest płaski to dobrze, jeśli występują tam jakieś pagórki to już gorzej. Zawsze warto także biegać z samego rana lub wieczorem. Poranne bieganie ma jednak znacznie więcej zalet. Na plaży jest niewiele osób. Można się dzięki temu spokojnie zrelaksować. Bieganie w południe odpada. Nie powinno się raczej biegać, kiedy z nieba leje się żar. Można narazić się na odwodnienie oraz osłabienie organizmu. Jeśli chodzi o najczęstszą kontuzję, na którą uskarżają się biegacze plażowi jest kolano biegacza. Pojawia się wówczas obrzęk i tępy ból po zewnętrznej stronie kolana. Ból towarzyszy nam podczas biegania, ale już kiedy zaprzestaniemy biegania to przemija. Wiele osób nabawia się tej kontuzji także wtedy, kiedy biega używając do tego celu jakiś starych i zużytych butów. Niektórzy twierdzą, że będąc latem nad morzem warto organizować sobie treningi naprzemiennie – raz w lesie a raz na plaży. Wówczas nogi mogą odpocząć. Po piasku najlepiej biegać w lekkich butach, które są odporne na wodę. Dobrze byłoby gdyby buty miały wolną przestrzeń. Jeśli naleci do nich woda to wówczas nie będziemy musieli martwić się o to, że woda będzie chlapała i utrudniała nam bieganie. Można otrzeć sobie stopy. Jeśli ktoś biega po plaży kamienistej to najlepiej będzie zainwestować w buty do triasu. Dzięki temu będziemy mogli czuć się bezpiecznie, a nasze stopy i stawy będą amortyzowane przez cały czas biegania. Warto zainwestować w model butów, który ma nieprzemakalną membranę.